Dwa tygodnie temu wróciliśmy z urlopu, a ja nadal nie mogę otrząsnąć się z wrażeń i pięknych widoków. Jakoś udało się mi na nowo wdrożyć w codzienność, jednak jeśli chodzi o blogowanie... no cóż, jak widzicie nastąpił na blogu pewien zastój. Mimo, że urlop przewietrzył mi głowę i bardzo zainspirował, to przez kilka długich dni nie miałam po prostu siły na gotowanie i pisanie. Nie chciałam się do niczego zmuszać i dałam sobie czas na odpoczynek.
Powoli jednak głowa zaczyna pękać mi od nowych pomysłów, co oznacza jedno - pora wracać ;) Dziś na blogu ekspresowy i bardzo prosty przepis, do którego zainspirowałam mnie moja siostra. Pomysł na zielone szparagi w najprostszej wersji, z makaronem i parmezanem. Do przygotowania w kilka chwil!
Szybki makaron ze szparagami
Składniki/ na 2 porcje:
- 2 porcje makaronu penne/ ok. 200 g,
- pęczek zielonych szparagów,
- 1 szalotka lub mała cebula,
- 2 ząbki czosnku,
- 1 łyżka oliwy,
- parmezan lub inny twardy ser
- kilka listków świeżej bazylii,
- sól, pieprz.
Wykonanie:
1. Makaron gotujemy wg wskazówek na opakowaniu, powinien być al dente. Jeśli makaron gotujemy wcześniej, podczas odcedzania odlewamy szklankę wody z jego gotowania.
2. Szparagi myjemy, odcinamy twarde końcówki i kroimy na 2-3 cm kawałki. Szalotkę i czosnek obieramy, kroimy w drobna kostkę.
3. Na patelni rozgrzewamy oliwę, wrzucamy cebulę z czosnkiem i smażymy przez 2-3 minuty. Dodajemy szparagi, smażymy 2 minuty, a następnie podlewamy 1/2 szklanki wody (z gotowania makaronu) i przykrywamy. Gotujemy kolejne 2-3 minuty, aż szparagi lekko zmiękną.
4. Doprawiamy solą i pieprzem. Dodajemy porwane listki bazylii, makaron i całość jeszcze chwilę podgrzewamy. Przed podaniem mieszamy z dużą garścią tartego parmezanu. Smacznego!
4. Doprawiamy solą i pieprzem. Dodajemy porwane listki bazylii, makaron i całość jeszcze chwilę podgrzewamy. Przed podaniem mieszamy z dużą garścią tartego parmezanu. Smacznego!
***
Spodobał Ci się dzisiejszy przepis? Będzie mi miło jeśli podzielisz się nim ze znajomymi albo zostawisz komentarz. A jeśli chcesz być na bieżąco z nowymi wpisami, które pojawiają się na blogu, odwiedź moje profile na Facebooku i Instagramie.
Czasem krótka chwila oddechu jest potrzebna, jeśli ma zaoowocować jeszcze większą kreatywnością. Ale obserwujemy Twój blog i jesteśmy pewni, że wcale Ci jej nie brakuje. Bardzo inspirujące miejsce, mnóstwo ciekawych przepisów no i... szparagi - wiosenna miłość każdego fana gotowania! :)
OdpowiedzUsuńSuper! Bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuń