Placki ziemniaczane po węgiersku

Z plackami  po węgiersku jest trochę tak jak z rybą po grecku, czy śledziem po japońsku. Mimo, że "po węgiersku", to tak naprawdę z Węgier wcale nie pochodzą. Kiedyś czytałam, że ich pochodzenia można upatrywać gdzieś na terenach Słowacji - co miałoby sens, biorąc pod uwagę, że jej tereny należały kiedyś przecież do Austro-Węgier. Z drugiej jednak strony odnoszę wrażenie, że to kolejny wytwór kulinarny rodem z czasów PRL, podobnie jak w przypadku wspomnianych wcześniej "zagranicznych" przysmaków ;)
Pewne jest natomiast, że placki po węgiersku i różne ich lokalne wariacje, które na stałe wpisały się w menu polskich knajp (po cygańsku, zbójnicku, bieszczadzku...) łączą w sobie smak aromatycznego węgierskiego gulaszu i naszych swojskich placków ziemniaczanych. A ponieważ co kuchnia - to przepis, dziś chciałabym podzielić się z Wami moją wersją kultowych placków ziemniaczanych z pysznym, warzywnym gulaszem.

Placki ziemniaczane po węgiersku

PLACKI ZIEMNIACZANE PO WĘGIERSKU


Składniki/ na 3-4 porcje:

Gulasz warzywny
  • 500 g małych pieczarek,
  • 1 cebula,
  • 1 czerwona papryka,
  • 1 puszka krojonych pomidorów,
  • 1 łyżka koncentratu pomidorowego,
  • 2 łyżeczki słodkiej papryki,
  • 1 łyżeczka (lub mniej) ostrej papryki,
  • 1 łyżeczka wędzonej papryki,
  • 1 łyżeczka kminku,
  • sól, pieprz,
  • oliwa z oliwek
  • do podania: kwaśna śmietana/ jogurt naturalny, natka pietruszki.

Przygotowanie:
1. Cebulę i oczyszczoną z nasion paprykę kroimy w kostkę. Pieczarki myjemy, kroimy na ćwiartki. 
2. W garnku rozgrzewamy 2-3 łyżki oliwy i podsmażamy cebulę. Wrzucamy przyprawy i przesmażamy je razem z cebulą przez 1 minutę (gdyby zaczęły przywierać, dodajemy odrobinę wody). Następnie dodajemy pieczarki i paprykę. Wszystko dusimy przez 3-5 minut, często mieszając. Dodajemy pomidory, koncentrat i 1 szkl. wody. Gotujemy przez ok. 20-25 minut, aż warzywa będą miękkie, a sos zgęstnieje. Doprawiamy solą i pieprzem do smaku.
3. Gotowy gulasz podajemy na gorących plackach ziemniaczanych, z łyżką śmietany lub jogurtu, posypane natką zielonej pietruszki.

Placki ziemniaczane
  • 1 kg ziemniaków,
  • 1 mała cebula,
  • 4 łyżki mąki pszennej,
  • 2 jajka,
  • sól,
  • olej do smażenia.

Przygotowanie:
1. Ziemniaki ścieramy na dużych oczkach tarki do miski. Przez kilka minut bardzo dokładnie odciskamy ziemniaki z nadmiaru płynu, najłatwiej to zrobić dociskając masę do ścianek miski, a zbierający się na dnie sok odlewając na osobny talerz. Po chwili na jego dnie osadzi się skrobia, którą dodajemy do ziemniaków. 
2. Następnie do miski dodajemy drobno startą cebulę, jajka, mąkę i dużą szczyptę soli. Wszystko dokładnie mieszamy.
3. Na patelni rozgrzewamy olej. Smażymy dowolnej wielkości porcje (ja nakładałam po 2 duże łyżki masy), z których formujemy płaskie placuszki. Smażymy na średnim ogniu z obu stron, do zrumienienia. Gotowe placki odsączamy na papierowym ręczniku z nadmiaru tłuszczu.

Placki ziemniaczane po węgiersku
***
Spodobał Ci się dzisiejszy przepis? Żeby być na bieżąco z nowymi wpisami, odwiedź moją stronę na Facebook'u lub Google+

7 komentarzy

  1. Bardzo lubię placki po węgiersku, Twój placuszek wygląda mega smacznie :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Właśnie ostatnio rozglądałam się za czymś takim! Super, że do Ciebie trafiłam - właśnie biorę się za studiowanie wszystkich Twoich przepisów :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardo dziękuję za miły komentarz :) I życzę smacznego :)

      Usuń
  3. ciekawe pomysły, dzięki za inspirację! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się bardzo, że się spodobały :) Pozdrawiam!

      Usuń
  4. Szukałam co by tu zrobić na obiad i znalazłam!

    OdpowiedzUsuń