Nie ma co się oszukiwać, Święta zbliżają się wielkimi krokami. Co prawda sklepy i telewizja już od dłuższego czasu Nam o tym przypominają, ale ja dopiero teraz, po Mikołajkach zaczynam świąteczne przygotowania. Powoli planuję już świąteczne dania, wypróbowuję nowe przepisy i odgrzebuję te starsze.
W ten weekend postanowiłam przypomnieć sobie jeden z moich ulubieńszych sposobów na świąteczne grzyby à la ryby. Nie jest to jednak wcale próba podrobienia któregoś z tradycyjnych rybno-mięsnych dań świątecznych. Oryginalny przepis na marynowane pieczarki, które sama nazwałam "Grzyby-ryby" pochodzi od mojego znajomego, w którego mięsożernym domu przyrządza się je na rodzinne spotkania. Na zdjęciu może nie wyglądają zbyt pięknie, ale uwierzcie mi - są pyszne!
W ten weekend postanowiłam przypomnieć sobie jeden z moich ulubieńszych sposobów na świąteczne grzyby à la ryby. Nie jest to jednak wcale próba podrobienia któregoś z tradycyjnych rybno-mięsnych dań świątecznych. Oryginalny przepis na marynowane pieczarki, które sama nazwałam "Grzyby-ryby" pochodzi od mojego znajomego, w którego mięsożernym domu przyrządza się je na rodzinne spotkania. Na zdjęciu może nie wyglądają zbyt pięknie, ale uwierzcie mi - są pyszne!
Poniżej podaję proporcje do przygotowania jednego dużego słoja marynowanych pieczarek. Można jednak od razu użyć jakiegoś ładnego naczynia, w którym zaprezentujemy danie na świątecznym stole.
Grzyby-ryby, czyli pieczarki w zalewie
Potrzebne będą:
- 500 g pieczarek (najlepiej użyć takich średniej wielkości),
- 1/2 czerwonej papryki,
- 2 cebule,
- 1 ogórek kiszony,
- 1 łyżka oleju.
Paprykę, cebulę i ogórka kroimy w kostkę i smażymy przez ok. 5 minut na rozgrzanym oleju. Pieczarki oczyszczamy. Nóżki oddzielamy od kapeluszy, a kapelusze nakłuwamy widelcem w kilku miejscach. Teraz grzyby trzeba obtoczyć w gęstym cieście naleśnikowym (dowolnym).
Ciasto przygotowałam łącząc ze sobą:
- 1 jajko,
- 1 szkl. mleka,
- 1 szkl. mąki (w razie konieczności dodać więcej).
Grzyby zanurzamy w cieście i bułce tartej i smażymy na złoty kolor. Odsączamy na papierowym ręczniku, odstawiamy do wystygnięcia. W wybranym naczyniu układamy warstwami z przygotowanymi wcześniej warzywami.
Na koniec przygotowujemy zalewę. W garnku łączymy ze sobą:
- 2,5 szkl. wody,
- 7 łyżek octu,
- 5 łyżek oleju,
- 3 łyżki pikantnego keczupu,
- 3 łyżki koncentratu pomidorowego,
- 3 łyżki cukru,
- 1 łyżka soli,
- 2 ziarenka ziela angielskiego,
- 1 liść laurowy,
- kilka ziarenek pieprzu.
Składniki mieszamy, gotujemy chwilę pod przykryciem i studzimy. Letnią zalewą zalewamy przygotowane pieczarki i odstawiamy do lodówki przynajmniej na 24 godziny. Smacznego!
***
Spodobał Ci się dzisiejszy przepis? Będzie mi miło jeśli podzielisz się nim ze znajomymi albo zostawisz komentarz. A jeśli chcesz być na bieżąco z nowymi wpisami, które pojawiają się na blogu, odwiedź moją stronę na Facebook'u lub Google+.
Wygląda bardzo smakowicie! :)
OdpowiedzUsuńJa akurat nie przepadam za produktami z dodatkiem octu, ale wygląda to bardzo smakowicie :)
OdpowiedzUsuńJa sama nie za często sięgam po ocet (wolę cytrynę), ale w tym wydaniu naprawdę dobrze smakuje :)
Usuń:)
OdpowiedzUsuń;)
UsuńFajny przepis 😊
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :)
UsuńŚwietnie napisane. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńUwielbiam tak zrobione pieczarki :) są przepyszne
OdpowiedzUsuńAkurat jak dla mnie ryba w każdej formie jest smaczna i muszę przyznać, że ja uwielbiam ją jeść. Nawet całkiem niedawno miałam okazję przygotowywać smaczną rybę z przepisu https://mowisalmon.pl/przepisy/losos-wedzony-mowi-z-sosem-z-piwa-patatas-bravas-i-gruszka/ i faktycznie wyszła znakomicie.
OdpowiedzUsuńSuper przepis !
OdpowiedzUsuńDziękuję!
Usuń