Wegański bigosik z ogórków kiszonych i pieczarek

wegański bigosik

Wybitnie zmęczyłam się tym tygodniem. A niestety, pewnie jak w większości polskich domów, ostatni weekend przed Bożym Narodzeniem zapowiada się nader pracowicie. Trzeba ogarnąć trochę dom, spakować prezenty, ustroić choinkę... no i ulepić świąteczne pierogi. W tym roku większość ze świątecznych potraw mam w planie przygotować trochę wcześniej i pomrozić co się da, żeby w samą Wigilię nie chodzić po domu jak zombi. Bigos już mam, ale nie taki tradycyjny, a zrobiony z... ogórków kiszonych. Przygotowując je, odświeżyłam sobie stary przepis z puszki, mojej niewyczerpanej bazy kuchennych inspiracji. Ogórkowy bigosik sam w sobie może wydawać się dość zaskakujący, ale naprawdę warto spróbować. Najlepiej smakuje na drugi dzień :)

Wegański bigosik z ogórków kiszonych i pieczarek


Składniki:
  • 500 g ogórków kiszonych (ja użyłam Ogórków kiszonych od Ogródka Dziadunia),
  • 250 g pieczarek,
  • 2-3 duże marchewki,
  • 2 cebule,
  • 2 łyżki koncentratu pomidorowego,
  • 2 liście laurowe,
  • 2 ziela angielskie,
  • kilka ziarenek czarnego pieprzu,
  • 2 łyżki oleju,
  • 2 łyżki sosu sojowego.

Przygotowanie:
Cebulę kroimy w pióra, resztę składników w półplasterki. W rondlu rozgrzewamy olej, wrzucamy pieczarki i smażymy przez ok. 10 minut. Następnie dodajemy cebulę, przyprawy i znowu całość smażymy przez ok. 5 minut, często mieszając. Dodajemy marchewkę i sos sojowy, smażymy przez kolejne 5 minut. Na koniec dodajemy ogórki i koncentrat pomidorowy. Całość dusimy na wolnym ogniu do miękkości. Doprawiamy do smaku solą i pieprzem.

***
Spodobał Ci się dzisiejszy przepis? Będzie mi miło jeśli podzielisz się nim ze znajomymi albo zostawisz komentarz. A jeśli chcesz być na bieżąco z nowymi wpisami, które pojawiają się na blogu, odwiedź moją stronę na Facebook'u lub Google+

4 komentarze

  1. Bardzo lubię ten bigosik i często robię ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nigdy nie jadłam takiego bigosu, ciekawa jestem jak smakuje :) Dziękuję za dołączenie do akcji "Zimowy obiad wege" :)

    OdpowiedzUsuń