Zupa z pieczonego kalafiora i selera z curry

Zupa z pieczonego kalafiora i selera z curry

Wychowałam się w domu, w którym zawsze było pełno książek. Miałam do nich tak łatwy dostęp, że stały się częścią mojego życia. Mam czasem wrażenie, że czytam odkąd pamiętam - na początku były to baśnie i wiersze Tuwima, potem wciągnął mnie świat Ani Shirley i Gabrysi Borejko. Teraz sięgam najczęściej po krwiste kryminały, fantastykę albo biografie, choć nie jest to normą.

Kiedy zaczęłam interesować się gotowaniem, siłą rzeczy w mojej prywatnej biblioteczce zaczęło pojawiać się coraz więcej kulinarnych pozycji. Książki kucharskie to dla mnie źródło wiedzy i przede wszystkim inspiracji, choć rzadko (ale nie zawsze) sztywno trzymam się przepisu. Szukając nowych pomysłów od czasu do czasu sięgam też po magazyny. Już jakiś czas temu zauważyłam, że na rynku pojawił się magazyn Jamie Olivera, ale dopiero ostatnio zdecydowałam się na zakup. Gazeta jest przepięknie wydana, a zdjęcia sprawiają, że chce się tylko gotować, gotować, gotować... Gdy tylko chwyciłam za styczniowy numer, w oczy rzuciło mi się kilka przepisów, które koniecznie musiałam wypróbować. Na pierwszy ogień poszła zupa krem z pieczonych warzyw. Jest niesamowicie prosta w przygotowaniu - tak naprawdę całą pracę robi za nas piekarnik. Potem wystarczy całość chwilkę podgotować, dokładnie zblendować i pyszny krem gotowy. A smak pieczonego kalafiora i słodkawego selera podkreślonego odrobiną curry jest wyjątkowy. Zupę możecie dodatkowo podkręcić odrobiną ostrej papryki - idealnie rozgrzeje w chłodne popołudnie!

Zupa z pieczonego kalafiora i selera z curry

Zupa z pieczonego kalafiora i selera z curry


Składniki/ na 4 porcje:
  • 1 średni kalafior,
  • 1 duży seler,
  • 1 cebula,
  • 2 łyżki oleju,
  • ok. 1,5 litra bulionu warzywnego lub wody,
  • kilka łyżek soku z cytryny,
  • 1 łyżeczka przyprawy curry,
  • 1 łyżeczka mielonego kuminu,
  • 1/2 łyżeczki ostrej papryki,
  • sól, pieprz do smaku.

Przygotowanie:
1. Kalafiora dzielimy na różyczki, obranego selera i cebulę kroimy w kostkę. Przekładamy do miski, mieszamy z olejem, curry, kuminem i papryką. Wykładamy na blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia i pieczemy w piekarniku rozgrzanym wcześniej do temperatury 180-190 st. C przez ok. 30 minut, aż warzywa zmiękną i zrumienią się. 
2. Upieczone warzywa przekładamy do garnka, zostawiając kilka różyczek do ozdoby. Warzywa zalewamy bulionem (na początek można dolać troszkę mniej i potem ewentualnie zupę rozcieńczyć) i gotujemy na małym ogniu przez ok. 15 minut, aż warzywa będą całkowicie miękkie. 
3. Zupę blendujemy na gładko, doprawiamy do smaku sokiem z cytryny, solą i pieprzem. Gotowy krem podajemy z podpieczonymi różyczkami kalafiora.

Inspiracja: Magazyn Jamie

***
Spodobał Ci się dzisiejszy przepis? Żeby być na bieżąco z nowymi wpisami, odwiedź moją stronę na Facebook'u lub Google+

8 komentarzy

  1. Wspaniała. Nie wyobrażam sobie życia bez zup :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Zawsze zupę robiłam tylko z gotowanego kalafiora, ciekawa jestem jak się zmienia smak, jak się go najpierw zapiecze. Muszę spróbować.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pieczony kalafior jest naprawdę fantastyczny! Koniecznie spróbuj :)

      Usuń