W końcu w Pradze

praga

Nareszcie udało mi się spełnić jedno z moich podróżniczych marzeń i w końcu dotarłam do Pragi. Było cudownie - bardzo ciekawie i smacznie, choć stanowczo za krótko, zbyt tłoczno i czasami też za gorąco. Za mną kilometry przemierzone piechotą, malownicze widoki, pyszne jedzenie i szalone zakupy przed powrotem do domu. Ciągle jeszcze nie ochłonęłam po tej wycieczce, więc nie będę pisać więcej, bo w głowie nadal chaos myśli i wspomnień. Ale też postanowień i planów na przyszłość. 






 




10 komentarzy

  1. Piękne miasto, na mnie również zrobiło duże wrażenie! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przepiękne :) Naprawdę bardzo się cieszę, że w końcu udało mi się je odwiedzić :)

      Usuń
  2. muszę się kiedyś wybrać :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Łał! tylko raz byłam w Pradze... muszę się tam znowu wybrać

    OdpowiedzUsuń
  4. Byłam tylko raz w Pradze. Piękne miasto.:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Praga jest zachwycająca!
    Byłam na wakacjach dwa lata temu, i tak mi było żal, że już muszę wyjeżdżać... Teraz chcemy się do Pragi wybrać zimą, przed Świętami, ale to dopiero za jakiś czas...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przedświąteczne zwiedzanie miasta na pewno też miałoby swój urok :)

      Ja strasznie żałuję, że nasza wycieczka była tak krótka, za krótka! Mam nadzieję, że kiedyś jeszcze odwiedzę to miasto.

      Usuń
  6. ja wybieram się niedługo na kilka dni :) co polecasz spróbować bądź kupić i zjeść dobrego?:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj, uwielbiam poznawać nowe smaki, więc mogłabym o tym pisać i pisać :)

      Jeśli lubisz czekoladę, warto spróbować słynnej Studentskiej z galaretką :) Cena trochę powala (w Billi stoi po 60 koron), ale na ul. Havelskiej w centrum dostaniesz za 40-45 koron. Ja delektowałam się też ciemnym piwem Kozel i chłodną Kofolą, choć wiem, że nie wszyscy za nią przepadają. Warto też poszwendać się po supermarketach, można tam dostać ciekawe wypieki (pszenne paluchy z kminkiem i grubą solą!), kanapkowe pasty (pomazánka), sałatki i czeskie sery - idealne na drugie śniadanie. No i koniecznie spróbuj też smažený sýr - kalorie na pewno spalisz zwiedzając starówkę :)

      Miłej wycieczki !

      Usuń