Szybkie zapiekanki makaronowe (z pastą pomidorowo-paprykową)

Szybkie zapiekanki makaronowe (z pastą pomidorowo-paprykową)

Bardzo lubię wszelakie makaronowe zapiekanki. Chociaż tak prawdę mówiąc... to ja po prostu lubię makarony :) Stałych czytelników na pewno to nie zdziwi, a nowym powiem tylko, że o moim zamiłowaniu do węglowodanów najdobitniej świadczy prawa kolumna bloga, gdzie wśród ulubionych składników dumnie pręży się właśnie makaroniiii... oczywiście obok ziemniaków i pomidorów, jakże by inaczej! Śmieję się, że taka prosta ze mnie dziewczyna ;)

Dlatego dziś mam dla Was bardzo prosty i szybki przepis na makaronową zapiekankę, taki typowy jesienny comfort food, który zadowoli każdego łasucha :) Zapiekanki przygotujecie tak naprawdę w kilka minut, zwłaszcza jeśli macie pod ręką gotowy sos lub pastę kanapkową, która z powodzeniem sprawdzi się w zapiekance. Poza tym wiecie, ja wychodzę z założenia, że czasem naprawdę warto sobie trochę odpuścić i ułatwić życie. Zwłaszcza, gdy w perspektywie wieczór z ostatnim odcinkiem Watahy ;)

Szybkie zapiekanki makaronowe (z pastą pomidorowo-paprykową)

Szybkie zapiekanki makaronowe


Składniki/ na 2 porcje:
  • 3 szkl. (lub więcej) ugotowanego makaronu,
  • 2 łyżki Pasty pomidorowo-paprykowej Vege od BeVege,
  • 2-3 łyżki wody,
  • 1 łyżeczka oleju,
  • sól, pieprz,
  • 2-3 łyżki tartego parmezanu lub płatków drożdżowych (opcjonalnie),
  • 2 łyżki posiekanego szczypiorku.

Wykonanie:
1. W misce mieszamy pastę pomidorowo-paprykową z wodą, doprawiamy odrobiną soli i pieprzu (można też dodać ulubione zioła). Dodajemy makaron, połowę szczypiorku oraz parmezanu lub płatków drożdżowych (jeśli używacie). Wszystko dokładnie mieszamy.
2. Jedną większą foremkę lub dwie osobne kokilki smarujemy cienko olejem. Do każdej nakładamy makaron. Zapiekamy w piekarniku rozgrzanym do temperatury 180 st. C przez ok. 15-20 minut, aż ładnie się zrumienią. 
3. Po wyjęciu posypujemy resztą sera i szczypiorku, podajemy gorące. Smacznego!

Szybkie zapiekanki makaronowe (z pastą pomidorowo-paprykową)

Wpis powstał we współpracy z BeVege. Jeśli jesteście ciekawi innych produktów z ich oferty, odwiedźcie ich stronę lub facebook'a!

Przepis powstał już jakiś czas temu, ale jak to w życiu bywa... zabrakło czasu na jego publikację :) Za nami stresujący egzamin, do którego przygotowywaliśmy się kilka tygodni. Oczywiście z pozytywnym rezultatem ;) Powoli nadrabiam więc życiowe zaległości, zwłaszcza towarzyskie, bo trochę się ich nazbierało. No i czas też na nowe przepisy na blogu :) Szykuję dla Was kilka super wpisów, więc bądźcie czujni!

***
Spodobał Ci się dzisiejszy przepis? Będzie mi miło jeśli zostawisz komentarz albo podzielisz się nim ze znajomymi. A jeśli chcesz być na bieżąco z nowymi wpisami, które pojawiają się na blogu, odwiedź moją stronę na Facebook'u lub Google+

2 komentarze

  1. Właśnie takiego przepisu na dzisiejszy obiad potrzebowałam :)

    OdpowiedzUsuń