Śniadaniowo mi #6: Jajka sadzone inaczej

jajka sadzone

Ostatnio za sprawą kataru na kilka dni straciłam smak i wszelką chęć do kulinarnych eksperymentów. Ci, którzy śledzą fejsbukowy fanpage bloga, wiedzą już, że wraz z początkiem października na kilka dni zaległam w łóżku walcząc z przeziębieniem. U mnie to niestety normalne - co roku, z lepszym lub gorszym skutkiem, zmagam się z jesienno-zimowym osłabieniem. Zauważyłam jednak, że od kiedy bardziej świadomie komponuję codzienne posiłki, suplementuję witaminy i regularnie uprawiam sporty, to choroby łapią mnie o wiele rzadziej. 

Od kilku dni jestem już z powrotem na nogach, czas więc nadrobić zaległości w blogowaniu :) Tym razem proponuję Wam przepis na ciepłe i pożywne śniadanie dla dwojga, idealne na chłodniejsze jesienne poranki. 

Jajka sadzone inaczej


Składniki/ na 2 porcje:
  • 2 jajka,
  • 1 czerwona papryka,
  • 1 mała cebula,
  • 1/2  łyżeczki mielonego kuminu,
  • sól, 
  • świeżo mielony pieprz,
  • olej.

Przygotowanie:
1. Paprykę oczyszczamy z nasion i kroimy w paski. Cebulę kroimy w piórka.
2. Na małej patelni rozgrzewamy olej, wrzucamy paprykę, cebulę i kumin i smażymy przez ok. 5 minut. Następnie wlewamy pół szklanki wody i dusimy na niedużym ogniu, aż woda odparuje, a warzywa lekko się skarmelizują. Doprawiamy solą i pieprzem.
3. W warzywach robimy dołek, wbijamy dwa jajka i lekko solimy. Całość smażymy na małym ogniu pod przykryciem, aż jajka się zetną. Podajemy gorące.

***
Spodobał Ci się dzisiejszy przepis? Będzie mi miło jeśli podzielisz się nim ze znajomymi albo zostawisz komentarz. A jeśli chcesz być na bieżąco z nowymi wpisami, które pojawiają się na blogu, odwiedź moją stronę na Facebook'u lub Google+

3 komentarze