W drodze z pracy warzywne stragany zazwyczaj mi nie po drodze - jak szalona pędzę na autobus lub, już jako kierowca, zwyczajnie staram się jak najszybciej przemknąć codzienne korki i dotrzeć do domu. Dlatego choć tego nie lubię, często zdarza mi się kupować warzywa w marketach - byle szybko, byle już dotrzeć do domu. Ale to zwyczajnie nie to samo, to nie pomidor, ziemniak, czy jabłko od rolnika. A jednak wczoraj udało mi się zboczyć z trasy i kupić przepiękne szparagi, najpiękniejsze, jakie w tym sezonie wypatrzyłam. Od razu chwyciłam kilka pęczków. Będą więc te najprostsze, gotowane na parze, ale może uda mi się też uchować kilka z nich na pyszne, kremowe risotto. Dziś natomiast na obiad przygotowałam lekki, delikatny krem z białych szparagów. Bardzo prosty i szybki w przygotowaniu. I wegański!
Delikatny krem z białych szparagów
Składniki:
- pęczek białych szparagów,
- 2 ziemniaki,
- 1 młoda cebulka,
- 1 łyżka oleju + 1 łyżka masła,
- 2 szklanki bulionu roślinnego,
- 2 szklanki mleka roślinnego (ja użyłam ryżowego),
- sól, pieprz do smaku.
Wykonanie:
Cebulę i obrane ziemniaki kroimy w kostkę. Szparagi oczyszczamy z włókien i kroimy na kawałki. W garnku o grubym dnie rozgrzewamy olej i masło, wrzucamy warzywa i podsmażamy przez ok. 5 minut. Zalewamy bulionem i mlekiem i gotujemy przez kwadrans. Chwilę studzimy, a następnie bardzo dokładnie blendujemy, żeby zupa zrobiła się puszysta i kremowa. Doprawiamy solą i pieprzem. Podajemy od razu - ja przybrałam go jeszcze świeżym koperkiem i domowymi grzankami.
***
Spodobał Ci się dzisiejszy przepis? Będzie mi miło jeśli zostawisz komentarz albo podzielisz się nim ze znajomymi. A jeśli chcesz być na bieżąco z nowymi wpisami, które pojawiają się na blogu, odwiedź moją stronę na Facebook'u lub Google+.
super konsystencja tego kremu!
OdpowiedzUsuńzdecydowanie muszę się zabrać za krem z szparagów, uwielbiam je, a takowego jeszcze nigdy nie jadłam :)
OdpowiedzUsuńGorąco polecam, koniecznie wypróbuj :)
Usuńmuszę w końcu wybrać się na ryneczek po szparagi :D Chętnie zjem taki kremik
OdpowiedzUsuńWybierz się, póki sezon trwa :)
UsuńO takim kremie marzę od dawna :)
OdpowiedzUsuń