Bananowe muffinki z czekoladą

Chlebek bananowy okazał się w naszym domu hitem, dlatego idąc za ciosem wzięłam się za kolejne bananowe wypieki. Te babeczki wypróbowałam na prośbę Emilii, która szukała ostatnio sposobu na rozprawienie się z nadmiarem kupionych w promocji bananów. Świetnie nadadzą się do nich zwłaszcza te mocno dojrzałe, prawie czarne, które nie wiedzieć czemu wśród moich znajomych wywołują często przerażenie. Zawsze mnie to niezmiernie dziwi, bo przecież nie ma się czego bać! To właśnie te najbardziej dojrzałe sztuki najlepiej sprawdzą się w słodkich ciastach i babeczkach. Przepis jest bardzo uniwersalny, jeśli macie ochotę dorzućcie do niego jeszcze garść orzechów albo rodzynek, ale z samą czekoladą też będą prze-przepyszne :)

A jeśli dzisiejszy przepis przypadł Wam do gustu, to koniecznie wypróbujcie też inne muffinkowe przepisy, które znajdziecie tutaj:

• Babeczki z rabarbarem

• Mocno czekoladowe muffinki z truskawkami

• Waniliowe muffiny z białą czekoladą i borówkami

Bananowe muffinki z czekoladą

Składniki/ na 12- babeczek:

• 3 dojrzałe banany,
• 2 jajka,
• 125 ml oleju roślinnego,
• 250 g mąki pszennej,
• ok. 1/3-1/2 szkl. brązowego cukru*,
• 1 łyżeczka proszku do pieczenia,
• 1/2 łyżeczki sody oczyszczonej,
• 2 rządki gorzkiej lub mlecznej czekolady,
• szczypta soli.

Wykonanie:

1. 2 i 1/2 banana rozgniatamy widelcem na purée. Resztę kroimy na plasterki i zostawiamy na później, do ozdobienia babeczek.

2. W misce lekko ubijamy jajka z olejem. Dodajemy bananowe purée i cukier, mieszamy.

3. Do masy dodajemy mąkę wymieszaną z sodą, proszkiem do pieczenia, solą i posiekaną czekoladą. Mieszamy do połączenia składników.
4. Masą wypełniamy papilotki do ok. 3/4 wysokości. Na każdej babeczce układamy po 1-2 plasterkach bananów.
5. Pieczemy w piekarniku rozgrzanym wcześniej do temperatury 180 st. C przez ok. 15-20 minut, aż ładnie się zrumienią. 

Wskazówka:
Banany są same w sobie dość słodkie, dlatego jeśli nie lubicie mocno słodkich wypieków, użyjcie mniejszej ilości cukru. Zamiast niego możecie też użyć ksylitolu, będzie jeszcze zdrowiej!

Inspiracja: przepis Nigelli Lawson

***

Spodobał Ci się dzisiejszy przepis? Żeby być na bieżąco z nowymi wpisami, odwiedź moją stronę na Facebook'u lub Google+.