Suszone pomarańcze na choinkę

Suszone pomarańcze na choinkę

Kiedy byłam mała, wydawało mi się, że w każdym domu Święta wyglądają podobnie. Dopiero z biegiem lat przekonałam się, że jednak co rodzina, to tradycja

I tak w jednym domu lepi się uszka z grzybami, w drugim przyrządza śledzie po kaszubsku, a w trzecim zapiekankę rybną z porem. Niektórzy pamiętają o sianku pod obrusem, inni nie wyobrażają sobie Świąt bez pójścia na pasterkę, a inni bez seansu Kevina (tak, dla mnie to tradycja!). Najpiękniejsze jest jednak to, że w każdym domu i na każdym świątecznym stole przeplatają się tradycje wielu pokoleń i regionów. I tak w mojej rodzinie w Wigilię tradycją było, że na kilka godzin przed pierwszą gwiazdką, wspólnie zabieraliśmy się za strojenie choinki. W tym roku trochę na przekór rodzinnym zwyczajom postaraliśmy się o choinkę wcześniej, żeby móc cieszyć się nią jak najdłużej. W końcu to nasza pierwsza choinka we własnym mieszkaniu! Na naszym niedużym drzewku, obok lampek, szyszek i kilku bombek zawisły suszone cytrusy. Poniżej znajdziecie trochę spóźnioną (w końcu Wigilia już jutro!) instrukcję jak przygotować je bez wychodzenia z kuchni. Jeszcze zdążycie!

Suszone pomarańcze na choinkę


Potrzebne będą:
2-3 pomarańcze, można też wykorzystać inne cytrusy np. cytryny i grejpfruty. Do suszenia wybieramy zwarte, twarde owoce.

Wykonanie:
Pomarańcze myjemy, kroimy na plasterki o grubości ok. 0,5 cm. Jest kilka sposobów na ich wysuszenie:
1. W piekarniku: Plasterki pomarańczy układamy na blaszce wyłożonej folią aluminiową. Pieczemy w piekarniku w temperaturze ok. 100-110 st. C przez 1 do 2 godzin. Co jakiś czas pomarańcze obracamy na drugą stronę, żeby plasterki się nie powyginały. Bardziej soczyste owoce mogą w początkowym etapie suszenia puścić dużo soku, który trzeba odlać.
2. Na kaloryferze (wersja ekologiczna): grzejniki wykładamy folią aluminiową, układamy pomarańcze. Pomarańcze mogą suszyć się nawet kilka dni, w zależności od tego jak mocno grzać będą Wasze kaloryfery. Co jakiś czas trzeba przełożyć je na drugą stronę.
3. W suszarce spożywczej.

Po wystudzeniu w plasterkach robimy dziurki i przewlekamy sznureczki lub wstążki. Suszone pomarańcze można też wykorzystać jako ozdoby przy pakowaniu prezentów :)

Suszone pomarańcze na choinkę

***
Spodobał Ci się dzisiejszy wpis? Będzie mi miło jeśli zostawisz komentarz albo podzielisz się nim ze znajomymi. A jeśli chcesz być na bieżąco z nowymi wpisami, które pojawiają się na blogu, odwiedź moją stronę na Facebook'u lub Google+

2 komentarze

  1. Ja również robię suszone pomarańcze i grejpfruty na Boże Narodzenie ;) Są rewelacyjne zarówno jako ozdoba choinkowa, ale i również przy dekoracjach stołu czy okien na parapetach.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja w tym roku ozdobiłam nimi prezenty, wyglądały naprawdę ślicznie :)

      Usuń