Śniadaniowo mi #30: Zielona szakszuka, żeby przywołać wiosnę

Śniadaniowo mi #30: Zielona szakszuka, żeby przywołać wiosnę

"W marcu jak w garncu"... Pogoda za oknem w kratkę i każdy z nas ma już chyba nadzieję, że w końcu wiosna rozgości się na dobre. Pewnie nie ja jedna niecierpliwie wyczekuję już wyższych temperatur, ciepłych wieczorów spędzanych na balkonie, pierwszego wiosennego grillowania i pikników.

Czekam też na pyszne, chrupiące nowalijki i moc kolorów na talerzu (ale nie tych importowanych z Hiszpanii...)... co nie znaczy, że teraz moje talerze są nudne. Jasne, że kupuję świeże zioła, sałaty, szpinak, ale poza sezonem to jednak nie to samo. Dlatego w pogotowiu mam zawsze zapas mrożonek, których jestem wielkim zwolennikiem. Czasem są to warzywa i owoce, które własnoręcznie zamroziłam latem, czasem po prostu gotowe mrożonki ze sklepu. Mrożone warzywa i owoce to moc witamin. Mają zbliżoną do świeżych produktów wartość odżywczą, a przy tym do ich produkcji nie wykorzystuje się konserwantów. 

Śniadaniowo mi #30: Zielona szakszuka, żeby przywołać wiosnę

Dziś mrożony groszek posłużył mi do przygotowania zielonej wersji szakszuki, czyli jajek sadzonych w warzywnym, najczęściej pomidorowym sosie (przepis tutaj). Soczysty, chrupiący groszek i szpinak, a do tego wiejskie jajka - to było naprawdę pyszne śniadanie!

A w cyklu Śniadaniowo mi znajdziecie kilkadziesiąt innych pomysłów na pyszne, wegetariańskie i wegańskie śniadania...

Zielona szakszuka


Składniki/ na 2 porcje:
  • 2-4 szczęśliwe jajka,
  • 1 mała cebula,
  • 2 ząbki czosnku (można pominąć),
  • 2 garście świeżego szpinaku/ ok. 100 g (można też użyć szpinaku mrożonego),
  • 1 szkl. mrożonego groszku zielonego Hortex/ ok. 100 g,
  • 1 łyżka serka śmietankowego lub śmietany 18%,
  • 1 łyżka oleju lub masła klarowanego,
  • szczypiorek,
  • sól, pieprz.

Przygotowanie:
1. Cebulę i czosnek drobno kroimy. Na patelni rozgrzewamy olej lub masło, szklimy cebulę. Dodajemy groszek i 1-2 łyżki wody. Mieszamy i gotujemy pod przykryciem przez ok. 5 minut (ja lubię lekko twardy groszek, ale jeśli wolicie miękki pogotujcie go kilka minut dłużej).
2. Następnie dodajemy szpinak, serek lub śmietanę oraz po szczypcie soli i pieprzu. Mieszamy i jeszcze chwilę dusimy, aż szpinak lekko zwiędnie, a serek zamieni się w sos.
3. Patelnię zdejmujemy z ognia, w warzywach robimy 2-3 zagłębienia i w każde wbijamy po jajku. Całość oprószamy lekko solą i pieprzem. Patelnię stawiamy spowrotem na ogniu i przykrywamy pokrywką. Po ok. 2-4 minutach jajka będą gotowe - białka powinny się ściąć, a żółtka pozostać płynne. Szakszukę podajemy gorącą, posypaną szczypiorkiem. Smacznego!

Śniadaniowo mi #30: Zielona szakszuka, żeby przywołać wiosnę

***
Przepis na moją zieloną szakszukę bierze udział 
w Wiosennym konkursie od Matki Natury organizowanym przez Hortex:

  Wiosenny konkurs od Matki Natury  

***
Spodobał Ci się dzisiejszy przepis? Będzie mi miło jeśli podzielisz się nim ze znajomymi albo zostawisz komentarz. A jeśli chcesz być na bieżąco z nowymi wpisami, które pojawiają się na blogu, odwiedź moje profile na Facebooku i Instagramie.

Brak komentarzy

Prześlij komentarz