Krem z groszku à la Nigella

Jednym z pierwszych kulinarnych programów (oczywiście zaraz po programie Pana Makłowicza!), jakie kiedykolwiek oglądałam były programy Nigelli Lawson. Nie miałam wtedy Internetu, dlatego na początku nie do końca wiedziałam kim jest ta uśmiechnięta Pani z burzą ciemnych loków. Ale urzekła mnie wtedy tym swoim nocnym podjadaniem, panierowaniem mięsa w woreczku i cięciem szczypiorku nożyczkami. Te jej zabawne patenty zostały ze mną do dzisiaj i nadal często z nich korzystam! 

Kilka przepisów zapadło mi w pamięć, choć może powinnam powiedzieć - bardziej ich idea niż dokładna receptura :) Dziś jeden z nich, czyli soczyście zielony krem z groszku, czyli zupa bagienna Nigelli Lawson. Ale przygotowany po mojemu :) 

Krem z groszku à la Nigella

Składniki/ na 3-4 porcje:

• 500 g mrożonego groszku,
• 1 cebula,
• 2 szkl. bulionu,
• 1 łyżka oleju,
• 1 łyżka sosu sojowego (można pominąć),
• sól do smaku,
• do podania np. śmietanka kokosowa, grzanki, pestki dyni.

Wykonanie:

1. Cebulę obieramy, kroimy w kostkę. W garnku rozgrzewamy olej i podsmażamy cebulę, często mieszając, aż zrobi się szklista.

2. Do garnka dodajemy groszek i bulion. Gotujemy ok. 8-10 minut - groszek nie może się rozgotować, bo straci swój piękny, zielony kolor. Odstawiamy do lekkiego wystudzenia.

3. Zupę dokładnie blendujemy na gładki krem. Jeśli zupa jest za gęsta, dodajemy dodatkowa 1/2 szkl. wody. Doprawiamy sosem sojowym lub solą. Podajemy z ulubionymi dodatkami np. śmietanką kokosową. Smacznego!

***

Przepis bierze udział w akcji kulinarnej "Nasiona roślin strączkowych na talerzu 3":

  

   

***

Spodobał Ci się dzisiejszy przepis? Będzie mi miło jeśli podzielisz się nim ze znajomymi albo zostawisz komentarz. A jeśli chcesz być na bieżąco z nowymi wpisami, które pojawiają się na blogu, odwiedź moje profile na Facebooku i Instagramie.