Wegańska szarlotka z budyniem

Nie uwierzycie, znowu upiekłam szarlotkę. I to jaką szarlotkę! Z waniliowym budyniem, wilgotnymi jabłkami... i na dodatek wegańską! 

Chociaż cynamon nie cieszy się w naszej rodzinie zbytnim powodzeniem (choć ja akurat za nim przepadam), to od czasu do czasu po prostu nie mogę oprzeć się pokusie i do ciasta dodaję sporą szczyptę. Nawet nie dla samego smaku, co aromatu, który rozchodzi się podczas pieczenia po całym domu. Chętnie piekę amerykańskie ciasto z jabłkami, ale ostatnio naszło mnie na szarlotkę, jednak bardziej tradycyjną od tej cytrynowej, która pojawiła się na blogu jakiś czas temu (tutaj przepis). Sięgnęłam więc po stary, dawno nieużywany przepis, który lata temu znalazłam na puszka.pl (nie raz już wspominałam Wam jakim sentymentem darzę tą stronę) i przygotowałam pyszną wersję z korzennym jabłkowy nadzieniem i budyniem. Wypróbujcie koniecznie :)

Wegańska szarlotka z budyniem

Składniki/ na 1 dużą blachę lub 2 tortownice ok. 20 cm:

na ciasto:

• 3 szkl./ 0,5 kg mąki pszennej,
• 2 łyżki mąki ziemniaczanej,
• 1/2 szkl. cukru pudru,
• 1 łyżeczka proszku do pieczenia,
• szczypta soli,
• 3/4 szkl. oleju (np. kokosowego),
• 1/2 szkl. zimnej wody,

na budyń:

• 2 opakowania budyniu waniliowego (może być też śmietankowy),
• 3 szkl. mleka roślinnego (np. sojowego lub domowego kokosowego z tego przepisu),
• 2-3 łyżki cukru,

na nadzienie jabłkowe:

• 1-1,5 kg jabłek,
• 2 łyżki cukru (ja pominęłam),
• szczypta cynamonu, szczypta kardamonu - można tez użyć przyprawy do szarlotki lub przyprawy korzennej (do piernika),
• 2 łyżki bułki tartej.

Wykonanie:

1. Mąki przesiewamy do miski razem z proszkiem do pieczenia, solą i cukrem pudrem. Dodajemy olej i rozcieramy palcami na drobną kruszonkę. Następnie powoli wlewamy wodę i szybko zagniatamy ciasto. Ciasto dzielimy na 2 części, jedna powinna być trochę większa od drugiej. Z mniejszej części formujemy kulę, którą owijamy folią. Pozostałą częścią ciasta wylepiamy dno tortownicy wyłożonej papierem do pieczenia, nakłuwamy widelcem. Tortownicę i kulę ciasta wkładamy do zamrażarki. Po kwadransie wyjmujemy tortownicę ze spodem i pieczemy przez ok. 15 minut w piekarniku rozgrzanym do 180 st. C. Potem wyjmujemy z piekarnika i zostawiamy na chwilę do wystudzenia (piekarnika nie wyłączamy). W czasie, gdy ciasto się chłodzi i piecze - przygotowujemy jabłka i budyń.

2.  Jabłka obieramy, usuwamy gniazda nasienne i ścieramy na dużych oczkach tarki. Dodajemy cukier (jeśli używacie) i przyprawy, lekko mieszamy.
3. Przygotowujemy budyń. Do garnka wlewamy 2,5 szklanki mleka, dodajemy cukier i podgrzewamy - można spróbować, czy mleko jest wystarczająco słodkie i ewentualnie dodać dodatkową łyżkę cukru. 2 budynie dokładnie mieszamy z resztą mleka. Gdy mleko zacznie wrzeć, wlewamy, dokładnie mieszamy i gotujemy chwilę do uzyskania gęstego budyniu. Zdejmujemy z ognia.

4. Boki tortownicy smarujemy odrobiną oleju. Na podpieczone ciasto wysypujemy bułkę tartą i wykładamy nadzienie jabłkowe. Na wierzch wylewamy ciepły budyń, a na budyń kruszymy resztę schłodzonego ciasta np. ścierając na dużych oczkach tarki. 

5. Ciasto przykrywamy folią aluminiową i wstawiamy do rozgrzanego piekarnika (180 st. C) na 30 minut. Po tym czasie zdejmujemy folię i pieczemy przez kolejne 30 minut, aż ciasto ładnie się zrumieni. Ciasto kroimy dopiero po całkowitym wystudzeniu, przed podaniem można je ozdobić lukrem. Smacznego!

Inspiracja: puszka.pl

Wskazówka:
W przepisie można wykorzystać również domowy budyń z tego przepisu, pomińcie jedynie dodatek tłustego mleczka kokosowego.

***

Spodobał Ci się dzisiejszy przepis? Będzie mi miło jeśli podzielisz się nim ze znajomymi albo zostawisz komentarz. A jeśli chcesz być na bieżąco z nowymi wpisami, które pojawiają się na blogu, odwiedź moje profile na Facebooku i Instagramie.