Co roku przekonuję rodzinę i znajomych, że na wigilijnym stole wcale nie trzeba stawiać karpia i śledzi. Jest cała masa przepisów na świąteczne, wegetariańskie przysmaki, które świetnie zapełniają tą lukę.
Świetnym przykładem są korzenne boczniaki ze śliwkami i żurawiną które przygotowuję od kilku lat. Niekoniecznie na same Boże Narodzenie, ale zawsze w tym przedświątecznym czasie. Przygotowuję je na wzór śliwkowych śledzi, które podpatrzyłam kiedyś u mojej teściowej. Mają w sobie wszystko to, co w Świętach najlepsze: korzenne przyprawy, suszone owoce i słodko-kwaśną marynatę, z którą kojarzą mi się wigilijne dania, jakie jadłam w dzieciństwie.
A jeśli lubicie takie smaki, na pewno zasmakują Wam też moje "grzyby-ryby", czyli świąteczne grzyby w marynacie pomidorowej. Przepis na oryginalną wersję z pieczarkami znajdziecie tutaj, a wersję ulepszoną z boczniakami znajdziecie tutaj.
![]() |
Korzenne boczniaki na talerzyku Ambition Wave. |
Korzenne boczniaki ze śliwkami i żurawiną
Składniki/ na duży słoik/ ok. 6-8 porcji:
- 1 kg boczniaków,
- 2 łyżki oleju roślinnego,
- szczypta soli,
- 2 cebule, u mnie biała i czerwona,
- 1/2 szkl. suszonych śliwek,
- 1/2 szkl. suszonej żurawiny,
na marynatę:
- 1/2 szkl. oleju, może być olej tłoczony na zimno,
- 1/4 szkl. octu,
- 2 łyżki miodu lub dowolnego syropu np. z agawy,
- 2 łyżki sosu sojowego,
- 4 liście laurowe,
- 4 ziarna ziela angielskiego,
- 1 łyżeczka przyprawy korzennej, najlepiej domowej lub sklepowej o dobrym składzie, czyli z samymi przyprawami, bez dodatku mąki i cukru,
- 1 łyżeczka soli,
- 1/2 łyżeczki czarnego pieprzu.
Wykonanie:
1. Boczniaki oczyszczamy i kroimy wzdłuż blaszek na mniejsze kawałki. Jeśli używacie bardzo dużych boczniaków, warto odkroić też twarde końcówki. Boczniaki układamy na 2 blachach wyłożonych papierem do pieczenia. Posypujemy je solą, polewamy odrobiną oleju i dokładnie mieszamy. Pieczemy w piekarniku rozgrzanym do 200 st. C przez ok. 20 minut.
2. W czasie, gdy boczniaki się pieką, przygotowujemy marynatę mieszając wszystkie składniki w dużej misce.
3. Suszone owoce przepłukujemy na sicie. Śliwki kroimy na mniejsze kawałki. Cebule obieramy i kroimy w piórka lub półksiężyce.
4. Upieczone boczniaki wyjmujemy z piekarnika i zostawiamy na moment, żeby lekko przestygły. Jeszce ciepłe przekładamy do miski z marynatą, dodajemy resztę składników i dokładnie mieszamy. Boczniaki przekładamy do dużego słoja lub miski, pilnując żeby cebula i owoce znalazły się na całej wysokości słoika. Boczniaki, cebulę i owoce można też od razu ułożyć w słoiku, a na końcu zalać marynatą.
5. Słoik zostawiamy do schłodzenia na blacie, potem wstawiamy do lodówki przynajmniej na 12 godzin, ale jak to z takimi przysmakami bywa - im dłużej będą stać, tym będą lepsze :) Smacznego!
Inspiracja: przepis powstał kilka lat temu w oparciu o przepis mojej teściowej oraz przepis Jadłonomii.
2. W czasie, gdy boczniaki się pieką, przygotowujemy marynatę mieszając wszystkie składniki w dużej misce.
3. Suszone owoce przepłukujemy na sicie. Śliwki kroimy na mniejsze kawałki. Cebule obieramy i kroimy w piórka lub półksiężyce.
4. Upieczone boczniaki wyjmujemy z piekarnika i zostawiamy na moment, żeby lekko przestygły. Jeszce ciepłe przekładamy do miski z marynatą, dodajemy resztę składników i dokładnie mieszamy. Boczniaki przekładamy do dużego słoja lub miski, pilnując żeby cebula i owoce znalazły się na całej wysokości słoika. Boczniaki, cebulę i owoce można też od razu ułożyć w słoiku, a na końcu zalać marynatą.
5. Słoik zostawiamy do schłodzenia na blacie, potem wstawiamy do lodówki przynajmniej na 12 godzin, ale jak to z takimi przysmakami bywa - im dłużej będą stać, tym będą lepsze :) Smacznego!
Inspiracja: przepis powstał kilka lat temu w oparciu o przepis mojej teściowej oraz przepis Jadłonomii.
***
Do zdjęć korzennych boczniaków ze śliwkami i żurawiną wykorzystałam kremowy talerzyk Ambition Wave. A dzisiejszy przepis bierze udział w konkursie Ambition:
***
Spodobał Ci się dzisiejszy przepis? Będzie mi miło jeśli podzielisz się nim ze znajomymi albo zostawisz komentarz. A jeśli chcesz być na bieżąco z nowymi wpisami, które pojawiają się na blogu, odwiedź moje profile na Facebooku i Instagramie.
Nigdy nie jadłam boczniaków! :) Jestem ciekawa smaku, więc chętnie spróbuję to danie!
OdpowiedzUsuńW takim razie czas to nadrobić :) Smacznego!
UsuńCzy boczniaki zamiast piec w wysokiej temperaturze można wstawić do dehydratora?
OdpowiedzUsuńNiestety nie wiem, nigdy nie korzystałam z tego sprzętu. Pozdrawiam!
UsuńCzy składniki zalewy tylko mieszamy i nie gotujemy jej. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńGenialne. Jest to kolejny przepis z boczniakami w roli głównej, który dziś przeczytałam. Zastanawiam się, czy zawsze trzeba grzyby poddawać obróbce termicznej, przed zalaniem ich zalewą 🤔
OdpowiedzUsuń